Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Nie-wschód słońca na Gubałówce. Kraków-Zakopane (189km)

18 sierpnia 2016 W moim przypadku dwa dni wolnego po rząd raz w tygodniu nie są oczywistą sprawą. W związku z tym zawsze nastawiam się na dłuższą przejażdżkę, jednak coś ostatnio mi nie wychodzi...Tym razem też nie wyszło. Wstałam późno, potem parę godzin spędziłam trochę bezproduktywnie, ale w końcu wyszłam na przejażdżkę. It is not so obvious that I have two days off next to each other during the week, so if I have, I want to ride for a long trip. Totalnie nie wiedziałam, gdzie. Ostatnio była rozmowa o "złu" Zakopianki, więc przyszła mi ochota, by skierować moja koła właśnie w jej kierunku, bo dawno nie byłam (wiem, że to dziwne, ale ja czasami lubię się tam przejechać...choć to okropna droga - tzn. stara jest fajna...taka jakby moja prywatna droga, samochody tłoczą się obok, a ja sama na "swojej"...). Wcześniej  trochę się błąkałam po krakowskich osiedlach - zjazd, prawie, jak na Bałkanach tylko ten z 789 razy krótszy...Najpierw zjechałam, żeby podje