Pierwszy rowerowy post miał być petardą i miał dotyczyć mojej ostatniej dłuższej wyprawy, ale jego tworzenie wymaga trochę czasu, więc będzie on historyjką o 'easybikingu' oraz o...ciastkarni i restauracji.
Do mojego tegorocznego totalu przejechanych kilometrów (4949) doszło +35.
Dziś mój bikingowy wypad był spotkaniem z koleżanką w dwóch gastronomicznych punktach znajdujących się na krakowskim Kazimierzu.
Najpierw udałyśmy się do ciastkarni, choć mój żołądek marzył o czymś konkretnym...
|
Ciastkarnia Vanilla znajduje się na ulicy Brzozowej... |
|
...i na zewnątrz posiada cudowny design,...
|
...a w środku ponoć... |
|
...sprzedają najlepsze lody w Krakowie,...
|
...ale ja nie przekonałam się o tym, gdyż byłam głodna i potrzebowałam czegoś konkretniejszego (drożdżówka była ok). Muszę wrócić sprawdzić jak to jest z tymi lodami...
Po deserze udałyśmy się na obiad (zwykle kolejność jest odwrotna...i muszę stwierdzić, że ta powszechna jest właściwą kolejnością...). I to miejsce z całą pewnością polecam:
|
"Warsztat" znajduje się na ulicy Bożego Ciała...
...i można tu wpaść na śniadanie... |
|
oraz pyszną lemoniadę.
|
|
|
|
Komentarze
Prześlij komentarz